czwartek, 16 czerwca 2016

OSTATNIA POCZTÓWKA Z TENERYFY!

Pisząc o Teneryfie, o wielu rzeczach opowiedziałam ale nie wspomniałam o jednej rzeczy ,a właściwie dwóch.
O jedzeniu - co przecież jest ogromnie ważne i ciekawe oraz pięknym kąpielisku wodnym z prawdziwą wodą morską!
Jeśli tylko będziecie w Puerto de la Cruz to warto tam poleżeć,popływać(woda sama nas praktycznie unosi)lub po prostu poczytać książkę.
W kwietniu na wyspie jest bardzo spokojnie .Na plaży i nad basenem jest mało osób można więc niesamowicie się zrelaksować i poczuć trochę jak w dużym naturalnym spa.

Jedzenie na wyspie.
Kuchnia na wyspie jest smaczna i prosta.Królują ryby - osobiście raczyłam się tymi z gatunku makrelowatych (peto) i tuńczykowatych (cherne).Mają mało ości a dużo mięsa.
Robiłam też podejście do kalmarów,które serwowane są tu w formie smażonych ,panierowanych krążków.

W hotelowej restauracji podawano również całą masę makaronów,gulaszów i dań jednogarnkowych .Ach!No i ziemniaki gotowane w soli!Podstawa wyspiarskiego stołu.
Jeśli chodzi o desery,to próbowałam wszelkiego rodzaju puddingów!Robione są z dodatkiem migdałów i żółtek (bienmesabe-z hiszpańskiego "dobrze smakuje"oraz z ziemniakami,bananami.Były smaczne ale przyzwyczajona jestem  do naszych polskich słodkości i te smakują mi lepiej.
Banany  za to jadłam codziennie.
Muszę przyznać,że były pyszne,lekko kakaowe w środku.Nie wiem może po prostu uległam sugestii patrząc na wszechobecne bananowe plantacje, ale raczej bliższe prawdy jest to ,że hodowcy pozwalają im dojrzeć, stąd wyśmienity smak!
Ogólnie, ciast,owoców było mnóstwo,więc dla ich miłośników był to po prostu raj!

Melonów ,pomarańczy,bananów najadłam się w bród.
Codziennie czekała na nas gorąca paella z różnymi dodatkami.
Miałam też okazję spróbować guacamole z awokado(choć to raczej meksykański sos). 
W dzisiejszych czasach kuchnie świata przenikają się .W związku z tym  wiele potraw znamiennych dla niektórych krajów możemy spotkać także gdzie indziej np.choćby (choć włoską) znaną na całym świecie pizzę.

To już ostatnia pocztówka z Teneryfy.
Mam nadzieję,że choć trochę udało mi się przekazać emocji i obrazów jakich doświadczyłam na tej rajskiej wyspie.Cudowny klimat,ciepło i przygoda pozostaną ze mną aż do następnych odwiedzin (bo zamierzam tam powrócić).Pozdrawiam.A.

Related Articles

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.